Kogeneracja
Proces produkcji ciepła jednocześnie z prądem nazywamy kogeneracją. W ten sposób powstaje niemal 2/3 całego ciepła w Polsce. Dzięki temu procesowi spala się o 20 proc. mniej paliwa (np: węgla) i emituje o 20 proc. mniej dwutlenku węgla, niż gdyby ciepło i prąd produkowane były osobno. To bardzo ważne – także dla całej planety. Ponadto, dzięki produkcji ciepła w jednym wyspecjalizowanym miejscu, powietrze w mieście jest czystsze.
Wysokiej jakości paliwa spalane w efektywny sposób (w optymalnej temperaturze) i urządzenia filtrujące spaliny sprawiają, że do powietrza, którym oddychają mieszkańcy miast, niemal w ogóle nie przedostaje się rakotwórczy bezno(a)piren oraz zabójczy tlenek węgla. W powietrzu jest także 35 razy mniej pyłów, które powodują wiele chorób układu oddechowego i serca. Dzięki ciepłu systemowemu zyskują więc zarówno mieszkańcy miasta, jak i całe środowisko.
Czym różni się elektrownia od elektrociepłowni?
Aby zgłębić zagadnienie kogeneracji, warto najpierw zrozumieć, czym różni się elektrownia od elektrociepłowni. Podstawową różnicą jest produkt, który powstaje w każdym z tych miejsc.
W przypadku elektrowni powstaje jeden produkt – energia elektryczna.
Elektrociepłownia natomiast w jednym procesie technologicznym produkuje i przekazuje do sieci zarówno energię elektryczną, jak i ciepło. Właśnie ten proces nazywamy kogeneracją. Dzięki jednoczesnemu wytwarzaniu ciepła i prądu unikamy dodatkowej emisji zanieczyszczeń i szkodliwych substancji, które powstałyby podczas odrębnych procesów produkcyjnych.
Jedną z najistotniejszych zalet kogeneracji jest znacznie większy stopień wykorzystania energii pierwotnej zawartej w paliwie do produkcji energii elektrycznej i ciepła. Innymi słowy, efektywność energetyczna systemu skojarzonego jest nawet o 30 proc. wyższa niż w przypadku oddzielnego wytwarzania energii elektrycznej w elektrowni kondensacyjnej i ciepła w tradycyjnej kotłowni. Przekłada się to na oszczędność milionów ton węgla rocznie.